Wakacje na Krecie w hotelu 5* dla rodziny 2+2 już za 7916 PLN//4os Taniej niż tydzień pobytu w Polsce z all inclusive Nie przegapcie takiej oferty
Strona główna O nas Reklama Kontakt Podróże Wakacje Zwiedzanie Zakupy Porady podróżnicze Strona główna Wakacje Wakacje na Krecie Wakacje Przez Redakcja - 28 października 2018992 0 Podziel się na Facebooku Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze POWIĄZANE ARTYKUŁYWIĘCEJ OD AUTORA Wakacje Wakacje w Krynicy Morskiej — dlaczego warto? Wakacje Wakacje dla singla Wakacje Wakacje na Ibizie ZOSTAW ODPOWIEDŹ Please enter your comment! Please enter your name here You have entered an incorrect email address! Please enter your email address here ZOBACZ TEŻ Zakupy Zapalniczki Zippo – prawie 100 lat historii Redakcja - 19 lipca 20220 to strona poświęcona turystyce POPULARNE POSTY Co należy wziąć pod uwagę, wybierając kantor w Warszawie? Porady podróżnicze 30 sierpnia 2019 Sybin w Rumuni – co warto odwiedzieć w transylwańskim Sibiu? Zwiedzanie 27 stycznia 2021 Co robić w Gdyni, gdy pada deszcz? Podróże 14 lutego 2019 POPULARNE KATEGORIEWakacje84Podróże29Porady podróżnicze12Zakupy10Zwiedzanie2 Mapa strony © Wakacje na Krecie - część 3: Zachód słońca na plaży Fotografia to moje hobby od lat, ale odkąd zaczęłam prowadzić bloga, częściej staję po drugiej stronie obiektywu. Są jednak momenty, kiedy powracam do mojej pasji W minionym roku spędziłam najpiękniejsze greckie wakacje na Krecie. Dzisiaj chciałabym abyście Wy również zakochali się w tej wyspie, dlatego w chłodne jeszcze dni wracam do Was z moimi cudownymi wspomnieniami. Swój urlop spędziłam w uroczym miasteczku – co zwiedzić w Agios Nikolaos? Odpowiedź znajdziecie niżej :). Tym samym zapraszam na cykl kilku wpisów o Krecie. Co warto zobaczyć na Krecie? Agios Nikolaos to największe turystyczne miasto położone na północno-wschodnim wybrzeżu przy zatoce Mirabello. Kiedyś była to malutka wioska rybacka, dzisiaj to miasto tętniące życiem z portem i jeziorem Voulismeni. Co zobaczyć w Agios Nikolaos i okolicy? 1. Piaszczyste plaże – nad zatoką znajdują się w większości piaszczyste plaże, na co drugiej można wypożyczyć komplet 2 leżaków z parasolem za około 7 euro, woda jest turkusowa i cieplutka. Buty na wodę nie przydały nam się – ale dla dzieci nie zaszkodzi na początek je ubrać, bo około 1 m brzegu czasem jest lekko kamienisty. Woda jest dosyć słona, więc przyjemnie się na niej unosi człowiek, nie trzeba nawet specjalnych umiejętności do pływania :). 2. Jezioro Voulismeni – niedaleko portu znajduje się słynne, choć niewielkie jezioro, ale głębokie na 64 m. Jezioro w 1870 roku zostało połączone z morzem niewielkim kanałem. Legenda głosi, że w wodach Voulismeni kąpieli zażywała bogini Atena. Dzisiaj wokoło jeziora znajduje się mnóstwo greckich tawern i kawiarenek – przed niektórymi stoi obsługa i serdecznie zaprasza nas na owoce morze, czasami nawet po polsku ku naszemu zaskoczeniu (okazało się, że moja uroda nas zdradziła skąd pochodzimy:) ). Jezioro jest przejrzyste, na brzegu widać kolorowe rybki, a patrząc dalej widać wielkie głębiny. Jest to malowniczy teren, rybackie łódki, wysokie skały, w których ptaki mają gniazda oraz wszechobecne greckie koty, w większości chętne do głaskania. Niedaleko skałek znajdują się kamienne schody, z których warto skorzystać by móc podziwiać jezioro z góry – niesamowity widok. 3. Port – wychodząc z jeziora mijamy biały mostek i już znajdujemy się w porcie, gdzie znajdziecie kilka statków, które wypływają w różne rejsy (skorzystaliśmy z rejsu na Spinalongę – patrz punkt 6), jeśli macie ochotę warto skorzystać z żółtej łódki semi-submarine, która ma okna pod pokładem skąd można podziwiać podwodny świat. W porcie często mocniej wiało, ale woda ma bajkowy kolor :). Wzdłuż portu i morza ciągnie się ścieżka przy nabrzeżu, którą koniecznie musicie się przejść – nieważne czy w środku dnia, czy wieczorem. 4. Malownicze uliczki ze sklepami z pamiątkami – miasto położone jest na wzniesieniach, spacerując po nim można się naprawdę zmęczyć, bo co chwilę idziemy w górę i dół. Na wąskich uliczkach często jest spory ruch, czasami trzeba uważać na pędzące skutery :). Co przywieźć z Krety i gdzie zjeść opiszę w kolejnym wpisie. 5. Kreteńska farma oliwy – to był punkt obowiązkowy naszego pobytu, bo byłam bardzo ciekawa, jak powstaje oliwa i co ciekawego znajdziemy na farmie. Farma znajduje się 2 km od Agios Nikolaos. Wstęp na farmę bez oprowadzania to koszt 1,5 Euro – w tej cenie możemy zwiedzać cały ogród, czeka nas krótka opowieść z filmem w tle na temat procesu powstawania oliwy oraz wstęp do sklepu z lokalnymi produktami. Farma nie jest duża, zza płotu widać gaj oliwny, w ogródku znajduje się kilka zwierząt (np. kury i króliki) oraz rosną zioła i pomarańcze, trochę to taki ogród botaniczny. Można zobaczyć prasę do ręcznego wyciskania oliwek, jak suszą się pomidory na słońcu – świetnie miejsce dla fanów kulinariów. Można zaopatrzyć w dobrą oliwę, suszone pomidory, oliwki, miody, przyprawy, ale także ekologiczne kosmetyki. Wszystkiego można spróbować – degustacji nie było końca:) . 6. Rejs na wyspę Spinalonga – z portu (patrz punkt 3) wypływają statki w 4-godzinny rejs na wyspę Spinalonga, koszt takiej wycieczki to 16 Euro. My płynęliśmy statkiem Nostos Cruises Ostria. Wejście na wyspę jest płatne dodatkowo 8 Euro, ale w sobotę są bezpłatne wejścia i z tego skorzystaliśmy całkiem przypadkowo. Podczas rejsu bardzo mocno wiało, pomimo, że na lądzie było 28 stopni to było mi chłodno i żałowałam, że nie wzięłam czegoś cieplejszego (można było schować się pod pokładem – ale tam mocno bujało i mój błędnik szalał 🙂 ). Rejs jest malowniczy, ze statku możemy podziwiać górzyste tereny Krety oraz przepływamy obok innych, mniejszych wysepek np. Kri Kri i Kolokhita. Przy tej drugiej odważni mogli wskoczyć na głębiny i przez 30 minut popływać lub ponurkować. Spinalonga wywarła na nas ogromne wrażenie, kiedyś była twierdzą wenecką, a potem stała się wyspą trędowatych. Na miejscu czekają na nas przewodnicy (w języku angielskim, niemieckim i rosyjskim), którzy zapewniają, że choć izolacja chorych była dla nich smutnym przeżyciem to żyli tu normalnie – pracowali, chodzili do kawiarenek, brali śluby. Szmaragdowa woda, bajkowe widoki, a jednak smutny los chorych tu ludzi, zamkniętych jak w więzieniu tylko, że bez krat zmusza do myślenia. Na wyspie mamy około godziny czasu wolnego, który spokojnie starcza na przejście wokoło wyspy, a także wejście na najwyższe punkty. 7. Wycieczka na Złotą Wyspę Chrissi – my wykupiliśmy tą wycieczkę z biura podróży (kosztowała około 45 Euro/osoby), ale możecie wypożyczyć auto (skorzystać z lokalnego autobusu) i udać się na południe Krety do miasta Ierapetry, skąd wypływają statki w rejs na bezludną wyspę Chrissi. Wyspa jest niewielka i niezamieszkała, ważne, aby nie spóźnić się na powrotny rejs, bo elektryka tam nie działa, nie ma toalet… Wyspa słynie z bajkowej plaży Golden Beach – coś pięknego! Bielutki piasek z mikroskopijnych muszelek i błękitna woda niczym jakaś laguna. Coś wspaniałego! Wyspa znajduje się około 300 km od Afryki, więc jest naprawdę gorąco!!! Nam niestety pogoda po godzinie się popsuła i spadł koszmarny deszcz, ale schowaliśmy się w jedynej tawernie i zjedliśmy pyszne souvlaki. EDIT: tu obszerniejszy wpis o wyspie Chrissi! Zakochałam się w Krecie – w tych piaszczystych plażach, turkusowej wodzie, greckiej sałatce i wielu innych :). A Wy byliście na którejś greckiej wyspie? 🙂 Też macie czasami poczucie, że zła pogoda tylko czyha na moment jak ruszycie na wakacje? A może wciąż się uczycie i reklamy przyborów szkolnych zaczęły Was prześladować? Kliknijcie w zdjęcie i zobaczcie najśmieszniejsze wakacyjne memy - w końcu zaczyna się właśnie okres urlopowy.